Standard (EADGBE)
Wymyśliłem dziś taką jedną rzecz
Zamarznięte źdźbło topniejący śnieg
Trawa rośnie tam, wszystko rusza się
Rzeki płyną w dół, to też jasna rzecz
Gdybym stanął na głowie
to tylko żeby popróbowac jak
Dzień połyka noc, noc wypluwa dzień
Ziemia krąży wciąż, nic nie zmieni się
Satelity ślą zero jeden trzy
Nie rozumiem ich, nie rozumiem nic
Choćbym stanął na głowie
to tylko żeby popróbowac jak
to jest
odwrucony dnem
tlenem w dół, dusze się
Wyparował deszcz,
z rynny kapie wciąż topniejący śnieg
Trawa rośnie tam, wszystko rusza się
Rzeki płyną w dół, to też jasna rzecz
Gdybym stanął na głowie
to tylko żeby popróbowac jak
to jest