Standard (EADGBE)

 To co sie dzieje, naprawde nie istnieje

 Wiec nie warto miec niczego, tylko karmic zmysly

 Bedzie co ma byc, juz wiem ze stad nie zwieje

 Poczekam i popatrze, nie cofne kijem Wisly

 Juz tylko Kiler, o sobie tylko tyle

 Wiem co za ile, nie musze dbac o bilet

 Mam wszystko w tyle, sa czasem takie chwile

 Ze sie nie myle, choc wcale nie wiem ile

 Nie kiwnalem nawet palcem

 By sie znalezc w takiej walce

 Teraz w pace swe ostatnie resztki image'u trace

 Co sie ze mna dzieje, naprawde nie istnieje

 Wiec nie warto tak sie bronic, tylko leciec z wiatrem

 Poczekam, popatrze, zrozumiem wiecej

 I wtedy wreszcie sam tez wlacze sie do akcji

 Juz tylko Kiler, o sobie tylko tyle

 Wiem co za ile, nie musze dbac o bilet

 Mam wszystko w tyle, sa czasem takie chwile

 Ze sie nie myle, choc wcale nie wiem ile

 Juz tylko Kiler, o sobie tylko tyle

 Wiem co za ile, nie musze dbac o bilet

 Mam wszystko w tyle, sa czasem takie chwile

 Ze sie nie myle, choc wcale nie wiem ile

 Juz tylko Kiler, podnioslem bile

 Wracam za chwile

 Nie dbam o bagaz, nie dbam o bilet

 Juz tylko Kiler mowie ooo!!!

 Mam wszystko w tyle, wiem co za ile

 Moze sie myle, to chyba thriller

 Eee aj jaj ja ja jaj ja ja jaj

 Juz tylko kiler...

rate, comment & enjoy :)